Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

piątek, 9 września 2016

Imbirowy tonik do twarzy

Imbir to mój kuchenny fetysz :D. Zawsze musi być!
Kupno toniku do twarzy z imbirem było więc jedynie kwestią czasu :). Przedstawiam Wam tonik do twarzy imbir i trawa cytrynowa marki orientana.


Od producenta:
Delikatny, naturalny tonik bez alkoholu do pielęgnacji skóry twarzy, szyi i dekoltu w opakowaniu z atomizerem. Imbir działa przeciwzapalnie. Trawa cytrynowa odświeża i regeneruje.

DZIAŁANIE:
- odnawia skórę po oczyszczeniu,
- przywraca naturalne pH,
- chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, w pomieszczeniach klimatyzowanych i ogrzewanych,
- łagodzi podrażnienia,
- nawilża i działa odżywczo

Aloes – łagodzi podrażnienia
Olejek cytrynowy – działa aseptycznie
Ekstrakt z ogórka – dzięki zawartości cennych soli mineralnych, witamin A, B, C oraz E i kwasów organicznych, enzymów i związków siarki działa przeciwzapalnie, odżywczo i łagodząco
Ekstrakt z nasion marchwi – intensywnie regeneruje i nawilża
Olejek z trawy cytrynowej – odświeża i regeneruje
Olejek Imbirowy – działa przeciwzapalnie

Skład: Aqua (woda), Aloe Barbadensis Leaf Juice (sok z aloesu), Citrus Medica Limonum Peel Oli (olejek z cytryny), Cucumis Sativus Fruit Extract (ekstrakt z ogórka), Decyl Glucoside (naturalny emolient akceptowany przez Ecocert), Daucus Carota Sativa Seed Extract (ekstrakt z marchwii), Cymbopogon Schoenanthus Oil (olejek z trawy cytrynowej) , Zingiber Officinale Root Oil (olejek imbirowy), Sodium Benzoate (z jagód), Potassium Sorbate (z jagód).
Pojemność 100ml, cena 26 zł.


Moje ulubione opakowanie dla toników - spray. I to świetnie działający, o czym przekonałam się już podczas stosowania toniku w wersji z różą i pandanem identycznie zapakowanego. Soczysta zieleń na etykiecie, zgrabna buteleczka - miło patrzeć.
Zapach toniku to oczywiście imbir i trawa cytrynowa - świeży, orzeźwiający, piękny. Podoba mi się zawartość toniku, w którym oprócz olejku imbirowego i cytrynowego znajdziemy także aloes, ogórek i ekstrakt z nasion marchwi.
Używałam go bardzo chętnie i z wielką radochą. Piękny zapach, uczucie mocnego odświeżenia, bardzo dobre nawilżenie - idealna kompozycja na lato. Cera była gładka, pory mniej widoczne, skóra delikatnie oczyszczona i świetnie przygotowana na aplikację kremu. Idealnie sprawdzał się także do odświeżania w trakcie upałów i to nie tylko do twarzy. Parę razy posłużył mi za mgiełkę do ciała i bezbłędnie się w tej roli spisał.


Naprawdę świetna pozycja tonikowa. Mnie urzekł i z przyjemnością do niego wrócę następnego lata.

39 komentarzy:

  1. Kulinarnie imbir i trawa cytrynowa to kompletnie nie moje smaki. Może na twarzy ten zestaw spisałby się dużo lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam imbir! Zawsze mam kawałek korzenia w domu :)

      Usuń
  2. Toniki Orientany kuszą mnie od dawna ale tak się jakoś złożyło, że jeszcze ich nie miałam, podobnie jak wielu innych ciekawych kosmetyków. Kuszą mnie też szampony tej marki i zapewne sięgnę i po nie i po toniki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szampon z neem świetny, odżywka imbir i trawa cytrynowa też fajna :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Naprawdę?? Według mnie to pozycja obowiązkowa w pielęgnacji.

      Usuń
  4. Na lato nuty zapachowe idealne...Może na przyszły rok będę o nim pamiętać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesienią będą tak samo ładne :D ale do lata bardziej pasują :D

      Usuń
  5. Muszę go koniecznie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mnie kusi ta wersja, muszę wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A widzisz. I w tym przypadku - mimo ze butla zielona - na hasło imbir zaczynam łagodnieć. No uwielbiam. Nawet tonik :) A juz herbata z miodem, imbirem i cytryna ... Ech. Bez toniku rzecz jasna... Chociaz w sumie ...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))))))
      Mi z herbatą nie po drodze ;), ale piwo grzane bez imbiru to zbrodnia! Latem uwielbiam wszelkie wody albo kompoty z imbirem - pomarańcze albo z gruszki z imbirem to poezja! No i dżemy z imbirem :DDD
      Aj! Rozmarzyłam się :))) może dzisiaj dynia dojedzie to będę dżem robiła!

      Usuń
  8. też uwielbiam imbir, lubię takie aromaty w kosmetykach

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jestem przekonana do tej marki. Może kiedyś zaryzykuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio bardzo ciekawi mnie działanie olejku imbirowego w kosmetyce, więc z chęcią bym taki tonik wypróbowała;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja stosuję imbir leczniczo. Jeśli lubisz naturalne rozwiązania może zainteresuje Cię filtr prysznicowy z systemem kdf?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie całkiem rozumiem przejście od toniku do filtra prysznicowego....

      Usuń
  12. Już tu chyba kiedyś wspominałam, że po tonikach Orientany nie widziałam żadnych rezultatów:( I do tego ta nieszczęsna pompka...Ale za to tonik do skóry włosów bardzo lubię. Jak się u Ciebie sprawdza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że niezbyt regularnie stosuję tonik do skalpu, bo mam wiele innych rzeczy, ale cudów nei zaobserwowałam po nim.

      Usuń
    2. U mnie ogólnie na skórze głowy mało co się sprawdza. Ale porównując ze sklepowymi wcierkami ta jest o wiele lepsza:) No i wygodne opakowanie:)

      Usuń
    3. Fajnie, że znalazłaś coś co na Ciebie działa. To wcale nie jest takie łatwe...

      Usuń
  13. Nie stosowałam jeszcze toników od Orientany. Ale wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam dawno temu tonik Orientany z zielona herbatą. Dobrze, że przypomniałaś mi o tej marce. Szukamy cudów nie wiadomo gdzie, a o własnych markach zapominany. Lubię imbir. A najbardziej chyna imbirową herbatę w jesienne słotne dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. W poszukiwaniach coraz to nowych i lepszych kosmetyków patrzymy często zbyt daleko od własnego podwórka....

      Usuń
  15. ja bym się bał trochę tego składnika :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam i stosuję :) a nawet i polecam dalej

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam kiedyś tonik Orientana ale ten róża japońska i pandan. Bardzo przyjemny.

    OdpowiedzUsuń
  18. kompozycja idealna na lato - szkoda ze sie spoznilam. Moze na zime wyjdzie jakis korzenny zapach :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń