Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

sobota, 16 kwietnia 2016

Merz Spezial, czyli dopieszczam włosy, paznokcie i cerę od wewnątrz

Jak powszechnie wiadomo walka o piękną cerę i zdrowe włosy nie kończy się na kosmetykach stosowanych zewnętrznie. Owszem, pomagają przy zwalczaniu problemów i ogólnie są potrzebne (no jak żyć bez naturalnych kosmetyków??), ale działanie wewnętrzne jest jeszcze ważniejsze. Staramy się jeść zdrowo, rozsądnie i mądrze, ale ciężko jest analizować szczegółowo skład mineralny, pierwiastkowy, witaminowy i każdy inny dostarczanego naszemu organizmowi pożywienia. Dlatego ja uważam, że warto od czasu do czasu podrasować nasz organizm suplementami. Dziś chciałam Wam napisać kilka słów o moim ulubionym środku na poprawę kondycji włosów, skóry i paznokci.
Ze znalezieniem skutecznego suplementu jest prawie tak samo jak ze znalezieniem dobrze dobranego kosmetyku, czyli bywa trudno. Ten środek przyjmuję nie po raz pierwszy i zawsze mogę na niego liczyć. Nie jest to nic odkrywczego, nic nietypowego, nic wyszukanego ani trudno dostępnego. Jest to suplement dobrze znany a mianowicie Merz Spezial na włosy, paznokcie i skórę.


zdjęcie ze strony Apteka Słoneczna

Ulotka:
MERZ SPEZIAL Suplement diety - Regeneracja skóry, włosów i paznokci.

2 drażetki zawierają:
Witamina C- 120mg
Niacyna- 30mg
Witamina E- 13,4mg
Kwas pantotenowy 7,2mg
Witamina B6- 3,2mg
Witamina B2- 2,6mg
Witamina B1 2,4mg
Witamina A- 787µg
Folacyna (kwas foliowy)- 400µg
Biotyna- 60µg
Witamina B12- 2µg
Żelazo- 5mg
Cynk- 5mg
Sproszkowane białko soi- 50mg
Cysteina 0,55mg
Metionina 0,55mg
Sacharoza, talk, laktoza, witamina C, mikrokrystaliczna celuloza, proszek białka sojowego, E171, amid kwasu nikotynowego, guma arabska, witamina E, tlenek magnezu, szelak, kwas pantotenowy, fumaran żelaza (II), tlenek cynku, stearynian magnezu, witamina B6, syrop glukozowy, witamina B2, witamina B1, krzemionka koloidalna, polisorbat 80, poliwinylopirolidon, witamina A, folacyna, wosk pszczeli, wosk karnauba, E172, E 132, biotyna, witamina B12.

Właściwości składników
Efekt systematycznej i prawidłowej suplementacji:
Promienna skóra o zdrowym wyglądzie- zawarte w Merz Spezial Dragees witaminy z grupy B, witaminy C i E, cynk oraz nikotynamid odżywiaja skórę i opóźniają procesy jej starzenia.
Gęste, lśniące włosy- Biotyna, aminokwasy: cysteina i metionina, kwas foliowy, niacyna, kwas pantotenowy oraz ryboflawina zawarte w Merz Spezial Dragees sa odpowiedzialne za wzrost włosów i wzmocnienie ich struktury
Piękne mocne paznokcie- Strukturę paznokcia budują zawarte w Merz Spezial Dragees; cynk, żelazo, pantotenian wapnia i aminokwasy zawierajace siarkę.

Merz Spezial Dragees jest zalecany w celu poprawy wyglądu skóry, włosów i paznokci.

Zalecane dzienne spożycie: 1 drażetka dwa razy dziennie

Opakowanie - grube, białe szkło z plastikową zakrętką, schowane w kartoniku, ulotka wewnątrz.
Występuje w ilości 60 lub 120 tabletek, ceny zróżnicowane, dostępność bardzo duża (apteki, sieć, allegro)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wiele lat temu, mając poważne problemy z włosami, przerobiłam sporo suplementów. Zaliczyłam też sporo rozczarowań, sukces odnotowałam jedynie w przypadku Vitapilu i Merz Spezial, przy czy ten drugi wypadł lepiej. Merz Spezial nie należy do najtańszych, ale jest skuteczny, więc wydane na niego pieniądze nie poszły w błoto, jak bywało w przypadku innych, przyjmowanych przeze mnie tabletek. Kupuję na allegro opakowanie zawierające 120 tabletek, czyli ilość na dwumiesięczną kurację, za ok. 50zł i uważam, że jest to naprawdę bardzo atrakcyjna cena. W moim odczuciu po upływie kwartału widzimy pełnię jego możliwości i maksymalne efekty jakie możemy dzięki niemu uzyskać. Obecnie stosowałam Merz Spezial przez 4 miesiące po 2 tabletki dziennie i zamierzam stosować go nadal, ale w ilości 1 tabletki na dzień celem podtrzymania efektów, dokładając do tego 1 tabletkę Vitapilu bądź Dopellherz (jeszcze się nie zdecydowałam). Zobaczymy, czy włączenie innego suplementu przyniesie jakieś korzyści.

Zgodnie z zaleceniami producenta Merz Spezial należy przyjmować dwa razy dziennie. Ja dla wygody (i z powodu galopującej sklerozy…) brałam obie tabletki rano. Myślę jednak, że lepszym pomysłem jest przyjmowanie ich w systemie 1xrano i 1xwieczorem.
Poniżej efekty, jakie pojawiły się u mnie po 4 miesiącach stosowania Merz Spezial, przyjmowanego w ilości 2 tabletek dziennie.

1. Włosy
- dużo nowych włosów na całej głowie, wszędzie mam sterczące antenki, obecnie około 5cm długości
- przyspieszenie wzrostu włosa (nie mierzyłam nigdy w jakim tempie rosną mi włosy, ale zawsze rosły mi baaardzo wolno, więc każde przyspieszenie jest u mnie mocno zauważalne)
- wzmocnienie blasku włosów i zwiększenie ich sprężystości
Włosy nie wypadały mi nadmiernie przed rozpoczęciem kuracji, więc w tym zakresie nie mam obserwacji (w każdym razie nie wypadają mi bardziej :D).
Od jakiegoś czasu mam problem z przetłuszczaniem się włosów - wyglądają nieświeżo szybciej niż jakiś czas temu. Nie wiem jednak, czy powinnam wiązać to zjawisko z Merz Spezial czy kiepskim stanem zdrowia i wiecznymi infekcjami (a także dwoma przypadkami chorób wymagających włączenia antybiotyków i sterydów) męczącymi mnie od września. Przeciwko związkowi tej sytuacji z przyjmowanym suplementem jest także to, że przy wcześniejszych kuracjach nie zanotowałam tego zjawiska. Ale przyjrzę się temu tak czy inaczej po odstawieniu Merz Spezial.

2. Rzęsy
- widoczne wydłużenie, pogrubienie i zagęszczenie rzęs

3. Paznokcie
- wzmocnienie paznokci i znacznie szybszy ich wzrost
Z większej szybkości wzrostu paznokci akurat średnio się cieszę. Paznokcie zawsze miałam mocne i zdrowe, więc nie było co ulepszać a ich szybszy wzrost wymusza częstsze ich „obrabianie” czego zwyczajnie nie lubię :D

4. Cera
- świeższy koloryt i jego lekkie wyrównanie
- delikatne zmniejszenie przebarwień
- zwiększenie sprężystości skóry
- zauważyłam, że zmarszczki pod oczami zostały trochę wyprasowane :D
- używam mniej kremów, a cera jest lepiej nawilżona i odzywiona
- cienie pod oczami są mniej widoczne
Zmiany dotyczące skóry pojawiły się najpóźniej i są najmniej spektakularne, bo następują od środka i zanim efekty zobaczą światło dzienne mija trochę czasu. Zaczęłam je zauważać dopiero pod koniec 3 miesiąca kuracji. Łącznie dają efekt nie jakiegoś wielkiego, ale zauważalnego odświeżenia i rozświetlenia cery, co ją po prostu wizualnie odmładza :D
Na innych częściach ciała zapewne również są pozytywne zmiany w skórze, ale nie analizowałam tego faktu, a nie są one rzucające się w oczy.


Merz Spezial bardzo lubię, mam pewność, że mogę na nim polegać i stosując go osiągnę zamierzone efekty. Trzeba jednak pamiętać, że systematyczność i czas są niezbędne przy jego przyjmowaniu. Jeśli więc zdecydujecie się na ten suplement musicie nastawić się na minimum 3 miesięczną, regularną akcję i to bez oszukiwania i zapominania :D. Po tym czasie podejmiecie decyzję, czy efekty są na tyle zadowalające, by ją kontynuować. Skrócenie tego czasu nie ma w moim odczuciu sensu - jakieś efekty się pojawią, ale z pewnością nie takie, jakie maksymalnie można uzyskać.

Polecam Wam spróbować, bo na mnie mieszanka zawarta w Merz Spezial działa świetnie.

48 komentarzy:

  1. Ten suplement znam od lat, choć nigdy go nie brałam, jednak skoro tak długo jest dostępny na rynku, to znaczy, że jest skuteczny i klienci go kupują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - coś w tym musi być :D
      Mnie przekonał do siebie 8 lat temu :)

      Usuń
  2. Anula powinnaś szybciochem wejść na mojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam tam niedawno, ale lecę z powrotem, bo rozumiem, że coś nowego się pojawiło :)))))

      Usuń
    2. :)))))))))))))))))))))))))
      Ale mam frajdę!

      Usuń
    3. Haha mam Cię! :))) gratuluję! :)

      Usuń
    4. *: *:
      Wielką radochę mi sprawiłaś *:

      Usuń
  3. Polecam się na przyszłość :D lubię być przyczyną radochy :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o nim wiele pozytywnych opinii ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Używałam bardzo dawno temu :) Efekty mnie jednak nie powaliły, dlatego nie powróciłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Używam od czasu do czasu i bardzo lubię. Chyba pora na kolejną kurację.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja obecnie jestem w trakcie drugiego opakowania Merz Special:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama go nigdy nie stosowałam, ale z opinii koleżanek wiem, że suplement jest bardzo skuteczny i faktycznie dobrze wpływa na kondycje włosów , skóry i paznokci. Zawsze polecam go klientom, zwykle są zadowoleni ze stosowania i kuracji. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Stosowałam go jakiś czas temu, ale szczerze mówiąc zbytnio efektów nie widziałam :P. Teraz zastanawiam się nad korzystaniem z niego w dłuższym czasie, np. tak jak Ty 4 miesiące :). Może wtedy zauważę efekty :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy krótkim stosowaniu nie ma szans zadziałać, 3 pełne miesiące to według mnie minimum.

      Usuń
  10. Zapamiętam! Chwilowo niczym się nie suplementuję, ale wiadomo, może będę potrzebowała wspomagaczy za jakiś czas i warto mieć wtedy już coś na oku a nie kupować w ciemno :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja powoli kończę Revalid ale szału po nim nie ma. No oczywiście nie licząc mojego szału, by pamiętać trzy razy dziennie żeby go zażyć
    *:
    ps. Gratuluję wygranej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :))))
      Ja dlatego własnie brałam obie tabletki rano :DDD
      Revalid też przerabiałam kiedyś, ale nie byłam zadowolona... U Ciebie działa?

      Usuń
  12. Kurczę, super efekty, też kiedyś kupiłam Merz, ale mnie po nim mdliło, spojrzałam na skład i – no tak – cynk tak na mnie działa :(. Mam duży problem z wypadaniem i miałam nadzieję, że ten suplement mnie uratuje, ale ciężko się żyje z mdłościami przez większość dnia. Fajnie, że Tobie tak pomógł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, z mdłościami się nie da. Też bym nie dała rady....

      Usuń
  13. Też się zaczęłam suplementować, ale nie jednym preparatem, tylko pojedynczymi składnikami, których mam wielkie niedobory. Ciekawa jestem, co to ze mną zrobi?

    Ale tym wyprasowaniem zmarszczek pod oczami to mi dałaś do myślenia... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja poszłam na łatwiznę i łykam mieszankę.
      W kwestii zmarszczek nie jest to oszałamiający efekt, ale zmiany widzę :)

      Usuń
  14. Ja ostrożnie podchodzę do suplementów, zażywam jedynie witaminy których mi brakuje. Może za ostrożnie? Kiedyś mój organizm źle reagował nawet na siemię lniane albo pokrzywę ze sklepu...:/ Ale ten produkt ma ciekawy skład: cynk, żelazo, witamina c...no i witaminy z grupy b które mają zbawienny wpływ na skórę...Może w jesiennych miesiącach się skuszę. Już jest prawie lato:D Wiśnie, truskawki, pietruszka- już czuje ich smak:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że ostrożność jak najbardziej wskazana.
      Ja po prostu czuję, kiedy muszę się dopingować :) a że mam już sprawdzony suplement to się nie zastanawiam zanadto.
      Ach te truskawki :)))) narobiłaś mi smaka :)

      Usuń
  15. Swego czasu zużyłam jedno opakowanie tego suplementu. Dostałam go do testowania. Niestety dostałam po nim tak masakrycznego wysypu na twarzy, że wyglądałam jak nastolatka w największym wykwicie. Nawet na policzkach miałam bolące gule, które tygodniami nie chciały schodzić. Po konsultacji przerwałam testy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwę, tez bym go dalej nie brała, gdyby mi takie rzeczy robił!

      Usuń
  16. O Merz Spezial słyszałam, choć nie stosowałam. Może kiedyś spróbuję. Póki co zostaję wierna Hairvity, który u mnie się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobrze, że Ci służy. Ja robię się coraz bardzie wybredna co do leków i suplementów. Bardzo mocna zastanawiam się nad składami.

    OdpowiedzUsuń
  18. Czy może Pani polecić sprzedawcę u którego zaopatruje się Pani w Merz Spezial? Chciałabym zakupić, ale chcę mieć pewność, że kupię ze sprawdzonego źródła.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja mam jeża psychicznego jeśli chodzi o zażywanie tabletek, lepiej idzie mi picie herbatek prozdrowotnych, np. uwielbiam pokrzywę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Opakowanie jest świetne :) A te tabletki też przyjemnie wyglądają. Myślę, że łatwiej się zażywa je w takiej postaci ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Prasowanie zmarszczek pod oczami brzmi bardzo kusząco... A tak serio, to świetna kombinacja składników, nie wiedziałam o tym!
    Rzeczywiście dbanie o urodę od środka przynosi jednak najszybsze rezultaty, a w połączeniu z dobrymi kosmetykami powinno sprawiać cuda!

    OdpowiedzUsuń
  22. Anula wszystko u Ciebie dobrze?

    OdpowiedzUsuń
  23. Sacharoza, talk, E171, szelak, E172, E 132
    Po tym co przeczytałam raczej nie kupię :/

    OdpowiedzUsuń
  24. hop hop ;) wszystko ok?:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zgadza się, systematyczność to podstawa, też coś niecoś suplementuję.
    Anula gdzie zniknęłaś?

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo wartościowy post! Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że walka o urodę toczy się głównie wewnątrz :)

    OdpowiedzUsuń