Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

wtorek, 20 października 2015

Nowości :))

Starym zwyczajem chwalę się swoimi nowymi nabytkami :).
Napadłam na mój ukochany iwos (pozdrawiam serdecznie pani Mariolu!) i na iherb. Zobaczcie co z tego wyszło:



Na dole pierwszego zdjęcia, w kartonikach, jest olejek do kąpieli i balsam pod prysznic dr. hauschka w wersji mini. Micel lipowy - wiadomo, klasyka. Mydło nubian heritage także. Z nowości mam mydło do rąk nieznanej mi jeszcze firmy yope i krem do mycia twarzy avalon organics. Odżywki babci agafii kupiłam ..... do golenia. A krem do rąk i peeling czekoladowy dla córki.


Z iherba przyleciała alffia (bajeczny lotion do ciała, który już kocham miłością namiętną oraz odżywka do włosów, której jeszcze nie używałam) i out of africa (lawendowy żel pod prysznic i geraniowy balsam do ciała). Zapachy alaffi są subtelne, delikatne, ulotne. Zapachy out of africa to nosowe killery :). Bardzo wyraziste, bardzo mocne, długo się utrzymują. Jeśli nam się spodobają da się wytrzymać (tak myślę póki co, ale zobaczymy co życie przyniesie), ale jeśli komuś zapach nie przypadnie do gustu to jest ugotowany.

48 komentarzy:

  1. Balsam geraniowy wpadl mi w oko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też. Strasznie mocno pachnie, na szczęście świeżo...

      Usuń
  2. To mleczko z Alavon wydaje się być interesujące, daj znać czy działa (albo raczej jak :)) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy mam taki specyfik do mycia twarzy, więc ciekawa jestem :)

      Usuń
  3. Same nowości, balsam wygląda interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aj Ty to zawsze mnie skusisz tymi pysznościami ;) Na zakładkę dodałam sklep iwos - jeszcze mnie tam nie było...zajrzałam na chwilę i musiałam się zmusić żeby odejść :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DDD
      *:
      Iwos jest super! Polecam gorąco firmę herbfarmacy :) parę ich kosmetyków recenzowałam na blogu.

      Usuń
  5. Cuda, cudeńka! Będę wąchać za miesiąc :D
    Bilet kupiony!

    OdpowiedzUsuń
  6. To wszystko jest takie ładne. Oczy sie karmią... I kieszeń zagrożona, bo widzę takie specjały i juz pragne nabyć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Krem do mycia avalon organics strasznie mnie zaciekawił, a micel Sylveco jest świetny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, krem do mycia mocno interesujący - oby był równie skuteczny

      Usuń
  8. Z ostatniego zdjęcia wszystko bym chciała :P.

    OdpowiedzUsuń
  9. Iherb- wiadomo, zazdro. Mydło Yope jest tak śliczne, że muszę je mieć. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D
      Yope zapowiada się fajnie - przyjemnie pachnie i ma dużą pojemność.

      Usuń
  10. Mydło Yope ma cudne opakowanie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak :)))
      Są różne zwierzątka w zależności od zapachu :)

      Usuń
  11. Musiałaś :) Alafii to ja nie odpuszczę. Jeśłi chodzi o kosmetyki Out of Africa - to są takie, które z pewnością kupię.Są też takie które sobie daruję (trochę skłądy mi nie pasują). Olejki do masażu wyciągają do mnie rączki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheheheeeee
      No musialam! Nie mogłam dopuścić do tego, żebyś przegapiła :D
      Alaffia jest super. Out of africa bardzo lubię póki co, ale to musi być przemyślana decyzja. Myślę, że to nie są kosmetyki pasujące każdemu.

      Usuń
  12. Nie znam kosmetyków, więc chętnie o nich poczytam

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę przyznać, że Twoje nowe nabytki wyglądają bardzo kusząco. ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak zwykle coś fajnego :)
    Mój ulubiony 'naturalny' blog :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja pierdziele już mi się oczy zaświeciły na te balsamy <3 nienawidzę Twojego bloga- tych zdjęć na nim i tych opisów i tej uzależniającej chęci odkrywania nowości!

    OdpowiedzUsuń
  16. Peeling czekoladowy ? To musi być coś ! <3

    Zapytam z ciekawości - czy lubisz Anulko cynamonowe kosmetyki, np balsamy do ciała , peelingi ? :D Ja ogólnie lubię cynamon jeść ale nie preferuję cynamonowych zapachów w kosmetykach bo są przeważnie dusząco-drażniące (mówię o tych typowo drogeryjnych kosmetykach). Nie spotkałam się (jeszcze?) z bio kosmetykiem który ma w składzie cynamon. Są takie ? Bo może są mniej duszące, delikatniejsze jak myślisz ? :) Oraz ciekawa jestem czy są bio kosmetyki z dodatkiem marcepanu albo migdałów :D Marcepanu nie jem ale takich zapach - czemu nie <3 ? Kiedyś był taki zwykły żel pod prysznic z marcepanem - zapach nieziemski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przepadam za cynamonem i innymi przyprawami w kosmetykach :)
      Olej śliwkowy pachnie marcepanem.
      Z migdałów mielonych jest peeling do twarzy make me bio, jest też bardzo dużó kosmetykiem z dodatkiem oleju migdałowego - jest to bardzo popularny olej w kosmetykach. Ale zapewne chodzi Ci o zapach migdałów - popatrz na desert essence na iherbie mają migdałowy chyba żel pod prysznic. Są też migdałowe mydła w kostkach.
      Seria rozgrzewająca p&r pachnie cynamonem i goździkami :)

      Usuń
    2. Ooo, dziękuję za podpowiedzi. Tak dokładnie, chodziło mi o zapach :)Rozejrze się.

      Usuń
  17. Lubie takię zakupowe posty :) Te zakupy na iherb - trudno się im oprzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też takie wpisy lubię :))
      Iherb nie może mi się znudzić - to chyba już uzaleznienie....

      Usuń
  18. ten micel Sylveco jest super - pieję z zachwytu nad nim:)

    buziolki i ciepłego wieczoru
    :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, micel sylveco jest bardzo fajny.
      Ściskam Cię Kochana i cieszę się bardzo, że wróciłaś *:

      Usuń
  19. Same nowości dla mnie Odwiedziłam iwos :) Mają bardzo fajny asortyment

    OdpowiedzUsuń
  20. ale kuszące zakupy, uwielbiam takie posty, iherb nadal poza moim zasięgiem ale może to dobrze, bo zużywam zapasy i wkrótce zrobię napad na iherb

    OdpowiedzUsuń
  21. Mogę się tylko domyślać jak fantastycznie pachnie peeling czekoladowy, już samo opakowanie zachęca do używania :) Świetne zakupy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :))
      Peeling pachnie mocno czekoladowo! Taką gorzką czekoladą :)

      Usuń