Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

sobota, 10 października 2015

Nowi mieszkańcy kosmetycznej szafki :)

Wiecie, że ciężko mi trzymać "w tajemnicy" nowych mieszkańców mojej kosmetycznej szafki, więc chwalę się nimi :).
W ostatnich dniach kosmetyczne szeregi zostały zasilone przez kilka bardzo interesujących pozycji, zatem koniecznie muszę je pokazać:


Marka Douces Angevines jest mi dobrze znana. Pokazywałam Wam już ich kosmetyki. Przyszła pora na tonik do twarzy Virginale - pachnie przepięknie! Główną rolę gra gorzka pomarańcza. Wielokrotnie zachwycałam się nad zapachami, jakie wyczarowuje producent i chyba nigdy nie przestanę - aromaterapia najwyższych lotów. Dodając do tego fantastyczną jakość, niepospolite metody produkcji i świetne działanie - miłość gwarantowana.

Nowością dla mnie są natomiast kosmetyki naturalne tworzone na bazie melisy. Mam śliczny zbiorek produktów marki KucaMagicneTrave (Dom Cudownej melisy). Najbardziej ciekawi mnie szampon w kostce do włosów tłustych :), ale odżywka do włosów, krem do stóp i wszechstronny, wegański balsam melisowy z nagietkiem to równie obiecujące pozycje. Strasznie jestem ich ciekawa.

Uwielbiam poznawać nowe kosmetyki!

44 komentarze:

  1. Ciekawi mnie ten szampon w kostce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też :D dlatego jak tylko przyjadą zakupy to szybko rozpakowuje i biegiem lecę z nim pod prysznic :D

      Usuń
  2. A cóż to za nowa marka? :D Szybko recenzje poproszę! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nazwa co najmniej zachęcająca

      Usuń
    2. Fajna nazwa, nie? :)
      Zapowiada się fajnie, jestem strasznie napalona :D

      Usuń
  3. Ciekawe nowości :) Przyjemnego używania!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dołączam się do Twojej ciekawości, bo aż mnie skręca, zwłaszcza na myśl o melisie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nowe, nowe zawsze cieszy...melisa baaardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowe jest fajne :DDD tak dużo melisy w kosmetykach chyba jeszcze nie miałam.

      Usuń
    2. Fajnie, mogę Cię zacząć denerwować - meliska uspakaja - wiadomo ;) hihih

      Usuń
    3. hahahahaaaa :)
      Dawaj :DDDD
      Wnerwiaj anulę :DDDD

      Usuń
  6. Anula może Cię zainteresuje mój ostatni post? Tak coś mi się wydaje, że to dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana już lecę!
      Mam ostatnio niedobory czasowe i zaległości....

      Usuń
  7. Prezentują się bardzo interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znów zaszalałaś zakupowo :)))
    Ciekawią mnie te melisowe kosmetyki, a więc testuj i jak najszybciej pisz recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      A jak mnie kuszą! Leżą i pachną! Przebieram nóżkami, chodzę co chwila sprawdzam, czy domofon działa :D, bo nie mogę się doczekać dostawcy z zakupami :D jak już przywiezie zakupy to szybko sprawdzam i mąż pakuje do lodówki a ja lecę pod prysznic z nowym szamponem i odżywką! A po kąpieli nowy toniczek siup na paszczę :DDD

      Usuń
  9. Szampon w kostce? Coś zupełnie nowego dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam szampon w kostce dawno temu - firmy douce nature. Fajny był :) Ciekawe jak ten się spisze.

      Usuń
  10. Zabrałabym Ci to i owo ;)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heheheeee :)))
      To wpadaj i zabieraj :D

      Usuń
    2. Przywiozłabym wino w zamian ;PP Upoiła Cię i cichaczem wyniosła to i owo ;))

      Usuń
    3. Wpadaj! Czekam niecierpliwie!
      Zostaw tylko psa :D reszta Twoja :D

      Usuń
  11. Mam szampon w kostce lush'a I przyznam,ze podoba mi sie taka forma kosmetyku. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja tez taką formę szamponu lubię :) zobaczymy jaki ten będzie. W użyciu świetny! Działanie ocenię za jakiś czas :)
      Ściskamy z Ariką:)

      Usuń
  12. Świetne nowości, czekam na Twoją opinię czy dają radę. Szczególnie szampon w kostce :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Musisz, musisz i musisz kusić :) moja mama lubi takie szampony w kostkach. Ciekawe jak podziała ta melisa ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Powiem Ci Aguś, że.szampon na razie mocno punktuje! Wprawdzie użyłam dopiero dwa razy, ale jestem pod wrażeniem. I ten balsam z nagietkiem zdążyłam polubić :)

      Usuń
    2. A można nie polubić czegoś co jest z nagietkiem? :D

      Usuń
    3. Myślę i myślę i nic mi nie przychodzi do głowy :D

      Usuń
    4. Ile byś nie myślała - nie wymyślisz :D Nagietek boski jest i już! :D

      Usuń
    5. :DDD
      Skoro tak to już się nie męczę i nie myślę :DD

      Usuń
  14. Niedawno znalazłam stronkę z kosmetykami z syberii: RapanBeauty. Zna któraś z Was te kosmetyki?

    OdpowiedzUsuń
  15. wspaniałości, Anula Ty wiesz co dobre, coś czuję, że Nowy Rok również będzie rokiem poznawania nowości, obkupię się na Święta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, tak po kryjomu, że DomCudownejMelisy warto poznać!

      Usuń