Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

czwartek, 23 października 2014

Mój pierwszy turban :)

Przedstawiam Wam mój pierwszy turban :). Dotychczas dawałam sobie radę ze zwykłym ręcznikiem. Zapewne poradziłabym sobie nadal :), ale przy okazji zakupów na iwosie wpadł mi w oko ten oto piękny, różowy turbanik donegal. Zapałałam chęcią posiadania takowego - i oto jest :).
Wzięłam też przy okazji pilnik do paznokci tej samej firmy.


Podoba mi się możliwość zakupienia tanich akcesoriów razem z kosmetykami. Nie muszę latać specjalnie po sklepach. Akcesoria donegal są niedrogie (w przeciwieństwie do większości firmowych tego typu produktów dostępnych w sklepach naturalnych), przydatne no i zawsze można dobrać nimi brakujące kila zł do darmowej wysyłki :).

Turban jest zrobiony z miękkiego materiału frote i spisuje się bardzo dobrze. Wykorzystuję go podczas noszenia na głowie olejów lub masek. Nie spada, nie zsuwa się. Dobrze trzyma ciepło. Nie jest gruby, nie odczuwam jego ciężaru nawet przy kilkugodzinnym noszeniu. Wręcz zdarza mi się o nim zapomnieć... tak, tak - nowy listonosz już mnie w nim widział.... Twardziel! Nawet jeden nerw ani mięsień twarzowy mu nie drgnęły!


35 komentarzy:

  1. Mój listonosz widział mnie w maseczce ze spiruliny, zniósł to po męsku ;) Może oni mają jakieś specjalne szkolenia z tego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahahaaa :)
      I testy psychologiczne przed zatrudnieniem :D

      Usuń
  2. hehehe,ja też kiedyś odbierałam paczkę z maseczką na twarzy hehehe.Mój kurier też zniósł to dzielnie :) Ja chyba gorzej ;)
    Mam taki turban,bardzo fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chłopaki widocznie zaprawieni w boju :)
      Naoglądają się, a potem pewnie krążą o nas opowieści :D

      Usuń
  3. Nie takie rzeczy pewnie już widzieli. Twardzi mężczyźni ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście - turban to praktyczna i niedroga rzecz:). Chociaż ostatnio za rzadko go używam... czas go odkurzyć;)
    A listonosze już zapewne zaprawieni w widokach niewyjściowych;) A z drugiej strony ładnie się przecież w nim wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawie sie zapowiada :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brawa dla listonosza! :D Chociaż mój ostatnio mnie widział w maseczce z glinki i też nie zareagowała :D aż się zaczęłam zastanawiać co on jeszcze widuje że to dla niego jest nic ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musi być bardzo ciekawa praca :D

      Usuń
    2. Ja słyszałam taką historię:
      Dzwoni listonosz, otwiera mu mała dziewczynka. Listonosz pyta, czy jest mama. Dziewczynka odpowiada: "tak, jest w łazience, robi kupę, ale zaraz wyjdzie". No i zaraz wyszła.....
      Ja bym się nie chyba nie odważyła :DDDDD

      Usuń
    3. Ha ha ha ale historia :D mina listonosza musiała być bezcenna :D a jeszcze pół bidy jak była maseczka z glinki lub błotka - to przynajmniej jakoś za bardzo nie pachnie, ewentualnie ziemiście tak, ale np taka spirulina to już ciekawsza sprawa :D

      Usuń
  7. też będę musiała sobie sprawić taki turban :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby nie jest to sprzęt pierwszej potrzeby, ale przyznam, że dziwnie by mi było bez niego :)

      Usuń
  8. ale ładny ten turban, z pewnością muszę taki sobie kupić

    OdpowiedzUsuń
  9. Ci listonosze to się naoglądają :) Turban fajna rzecz, też muszę sobie sprawić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Anula, też mam, też mam, a co! I też różowy ;-) Jakieś 3, 4 lata temu kupiłam i ani razu nie użyłam...Ręcznik z microfibry z Decathlona zdetronizował ten gadżet :-)
    Buziaki!
    Nat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaaaa :DDDDD
      Jednym słowem udany zakup ten Twój turban :)
      Już Ty mi tu nie zachwalaj ręcznika, bo jeszcze się turbanem nie nacieszyłam a Ty już czymś innym kusisz :D

      Usuń
    2. No kuszę, bo po tym ręczniku to mi włosy 2 razy szybciej schną :-)

      Usuń
  11. całkiem fajny ten turban :)
    moj listonosz tez juz rozne rzeczy widzial :D i tez sie dziwilam, ze zero reakcji ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę sobie sprawić taki turban ;)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby zwykły ręcznik odpowiednio zszyty a życie prostsze :)

      Usuń
  13. przejrzę ofertę, ciekawa jestem innych pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam turban Turbie Twist i nie wyobrażam sobie życia bez niego :)
    Obserwuję !

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja swój pierwszy turban zamówiłam niedawno w Tchibo. Sprawdza się super. Mała rzecz a cieszy...

    OdpowiedzUsuń