Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Tonik wygładzający z mumio

Ostatnio eksperymentowałam z tabletkami mumio, o których niedawno pisałam (TU).

Dorzuciłam 1 tabletkę mumio do ok. 50 ml mieszanki soku z aloesu Prima i hydrolatu z pszenicy samopszy - wyszedł bardzo przyjemny, nawilżająco - wygładzający tonik o ciemnym kolorze i żywicznym zapachu.




Efekt wygładzenia w największym stopniu uzyskałam dzięki mumio właśnie i jego silnie napinającym właściwościom. Tonik dobrze odświeża, nawilża i wspomaga regenerację cery. Aloes i pszenica bardzo dobrze mi służą od dawna. Towarzystwo mumio okazało się całkiem przyjemne.
Tonik pięknie współpracuje z twarzowymi specyfikami nawilżającymi i poprawia kondycję skóry dzięki leczniczemu działaniu balsamu mumio, którego lekko barwiące działanie w takim stężeniu nie jest ani uciążliwe ani zauważalne. Zamiast intensywnej, doraźnej kuracji mam teraz delikatną, lecz codzienną dawkę mumio.
Podoba mi się :). Mała rzecz a cieszy.


Butelka po toniku herbfarmacy jak widzicie służy mi fantastycznie :). Ma bardzo dobry rozpylacz, uzyskujemy dzięki niemu idealną mgiełkę. Podejrzewam, że posłuży mi jeszcze długo, bo opakowanie jest solidne i dobrej jakości.

6 komentarzy:

  1. słyszalam o tym hydrolacie z pszenicy, że fajny, ale się zastanawiam, czy jeśli moja skóra jest wrażliwa na gluten ( po jego zjedzeniu oczywiście) to czy jesli bym stosowała coś z pszenicą na twarz, czy by mnie też uczulalo. Wiem, że to trochę bezsensownie brzmi, ale mam takie obawy :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie brzmi bezsensownie.
      Myślę, że najlepiej byłoby zapytać o to sklep. Lepiej dmuchać na zimne niż potem cerę leczyć z uczulenia :)
      A sam hydrolat bardzo fajny.

      Usuń
  2. Aniu, bardzo ciekawy pomysł, ja z mumio dawno, dawno temu robiłam wcierkę do włosów (np.mumio, hydrolat, alkohol), ale toniku tez spróbuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do włosów też stosuję, tylko bez alko :)
      Prosta zabawa a i tak radocha :)

      Usuń
  3. świetny pomysł... przymierzam się do jakiegoś toniku aloesowego, nabyłam sok z aloesu w tym celu nawet;) no ale takich fajowych mumio to nie mam tu kurcze, wykumam jakiś inny, albo mgiełkę o:)

    pozdrawiam serdecznie
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie bardzo fajnie sprawdza się mieszanka aloesu z hydrolatem różanym. Wystarczy do tego dodać witB3, jakiegoś ekstraktu owocowego albo HA i tonik gotowy :D
      Biochemia urody ma bardzo fajne mieszanki dodatków do robienia toników właśnie - dodajesz gotowe, odmierzone składniki do hydrolatu i po robocie :D ale pewnie tam u Was to nie ma takich cudów co my mamy :)))))))

      Usuń