Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

niedziela, 1 marca 2020

LaQ - melonowy peeling i żel oraz ananasowe mydełko

Dzisiaj zapraszam Was na recenzję bardzo słonecznych i cudownie pachnących kosmetyków LaQ, które sprezentowała mi moja Żan.
Jest to peeling myjący i żel do ciała z serii melonowej oraz przesłodkie mydełko z żyrafką o zapachu ananasa :)


Od producenta:
Melonowy peeling myjący
Nawet diament wymaga oszlifowania. Właśnie dlatego stworzyliśmy dla Ciebie super słodki peeling w lekkim, doskonale pieniącym się musie. Brązowy cukier usunie martwy naskórek i sprawi, że Twoja skóra stanie się doskonale wygładzona. Delikatne substancje myjące doskonale ją oczyszczą. Masło shea, gliceryna roślinna nawilżające ekstrakty z lnu, płatków owsianych i mleka ryżowego nie pozwolą na jej przesuszenie. Dla wzmocnienia ujędrniającego i antycellulitowego działania peelingu dodaliśmy ekstrakty z zielonej kawy, cynamonu, imbiru i papryki. Efektem jest doskonale oczyszczona, gładka, pięknie pachnąca skóra, przygotowana do dalszego rozpieszczania.

Skład: Sucrose, Vegetable Glycerin, Aqua, Sorbitol, Sodium Cocoyl/Lauroyl Isethionate, Disodium Lauryl Sulfosuccinate, Sodium Chloride, Butyrospermum Parkii Butter, Green Coffee Bean Extract, Cinnamomum Zeylanicum Bark Extract, Hedychium Coronarium Root Extract, Capsicum Frutescens Fruit Extract, Oryza Sativa Lac Extract, Avena Sativa Kernel Extract, Linum Sativum Seed Extract, Levulinic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonen, Linalool, Coumarin, Cl 15510

Pojemność 200ml, cena 25 zł
_________________________________________________________________________________

Melonowy żel pod prysznic
Łagodna receptura oparta na substancjach myjących pochodzenia roślinnego, wzbogacona ekstraktem z melona zapewnia doskonałe oczyszczenie skóry bez jej przesuszenia. Dodatek ekstraktu z nasion lnu, płatków owsianych i mleka ryżowego zapewnia efekt gładkiej i nawilżonej skóry. Nie zawiera SLS, SLES, parabenów i silikonów

Skład: Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Sodium Lauroyl Methyl Isethionate, Sodium Methyl Oleoyl Taurate, Lauryl Glucoside, Coco-Glucoside, Cucumis Melo Extract, Linum Sativum Extract, Avena Sativa Kernel Extract, Oryza Sativa Lac Extract, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum

Pojemność 300ml, cena 14zł



Na wstępie opis zapachu, który dotyczy obu produktów.
Wiem, że w nazwie mają melon, dla mnie jednak pachną.... bananem! Ale nie takim mixem ziemniaka z mąką krupczatką, jakie teraz są w sklepach. To taki banan, jaki pamiętam z czasów dzieciństwa, banan, na który czekałam co roku w czasie świąt, bo gościł pod choinką jako jeden z najbardziej wyczekiwanych prezentów. Bardzo soczysty, o wyrazistym smaku i pięknym, świeżym zapachu. Dojrzały, ale nie przejrzały, o zwartej a nie papkowatej jak obecne konsystencji. Zapach absolutnie cudowny i zupełnie inny od tego, co jest dostępne teraz.

Peeling myjący to połączenie musu z peelingiem. Zawiera duże drobinki cukru w sporej ilości. Po kontakcie z wodą lekko się pieni i naprawdę skutecznie myje ciało.
Od tego, ile dodamy do kosmetyku wody, zależy czy będzie on bardziej peelingiem czy bardziej kosmetykiem myjącym. Jeśli nałożymy go na lekko tylko wilgotną skórę uzyskamy nie najgorszy, ale też nie mocny, peeling. Jeśli użyjemy go na mocno mokre ciało będzie się lekko pienił ale jeszcze słabiej peelingował. Takie trochę ni to peeling ni to mycie :D, czyli mycie z delikatnym peelingiem.
Naprawdę fajny produkt, o ile nie oczekujemy od niego silnego złuszczenia skóry. Ciało jest po nim pięknie pachnące i wygładzone. Nie pozostawia tłustości, ale odżywcza i przyjemna w dotyku warstewka jest na tyle porządna, że balsam był zbędny.
Naprawdę da się lubić!



Żel ma taki sam, cudowny zapach bananów z mojego dzieciństwa. Jest gęsty i pozostawia podobną, tylko mniej wyczuwalną, odżywczą warstwę na skórze. Nie wysusza, nie napina, dobrze się pieni. Ma fajny poślizg, dzięki czemu świetnie sprawdza się do golenia. Bez zarzutu odświeża i jest wydajny. Bardzo dobry i strasznie przyjemny w stosowaniu żel pod prysznic!



Od producenta:
Ręcznie wykonane mydło glicerynowe z obrazkiem, wzbogacone o szlachetne masła: shea, kakaowe i mango, które pielęgnują skórę, zapobiegając jej przesuszaniu. Doskonale się pieni i łagodnie oczyszcza skórę. Nie zawiera SLS, SLES i PEG-ów. O zapachu ananasa.

Skład: Aqua, Glycerin, Sorbitol, Sodium Stearate, Sodium Laurate, Propylene Glycol, Sodium Oleate, Sodium Myristate, Sodium Chloride, Glyceryl Mono Laurate, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Cocamidopropyl Betaine, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Mangifera Indica (Mango) Seed Butter, Sodium Thiosulphate, Sodium Citrate, Titanium Dioxide, Citric Acid, Trisodium Sulfosuccinate, Pentasodium Pentetate, Tetrasodium Etidronate, Parfum, [+/- Cl 1240, Cl 15510, Cl 19140, Cl 51319, Cl 74160, Cl 74260, Cl 77266].
Waga 75g, cena 13zł
_____________________________________________________________________________

Mydełko słodko wygląda i słodko pachnie, faktycznie czuć lekką i orzeźwiającą woń ananasa. Po pewnym czasie użytkowania obrazek i zapach zniknęły. Było to bardzo przyzwoite, glicerynowe mydełko do ciała. Na kolana nie rzuciło, ale zużyłam z przyjemnością.



Dzięki Żan przypomniałam sobie zapach dzieciństwa :) było to wyjątkowe doświadczenie. Kosmetyki były bardzo fajne a ich stosowanie dawało mi naprawdę sporą frajdę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz