Ciciałabym, chciała, czyli ...
▼
Zakładki bloga
▼
piątek, 24 lutego 2017
Obalam naturalne mity - MIT nr 5: naturalne szampony słabo oczyszczają
Słowa, które niezmiennie sprawiają, że przyklapują mi moje naturalnie pielęgnowane włosy: naturalne szampony słabo oczyszczają i niedostatecznie myją.
Jasne… Bo przecież w szamponach naturalnych nie ma detergentów. Jakim więc cudem mają oczyszczać?????
Jest to jedna z największych bzdur dotycząca kosmetyków naturalnych a w dodatku bardzo często powtarzana. Historie o słabym oczyszczaniu przez szampony naturalne i braku piany podczas mycia są podawane z ust do ust i żyją własnym życiem. Również medialnym. W niezliczonej ilości artykułów pseudo speców od naturalnej pielęgnacji, że o blogach nie wspomnę, pada to fałszywe stwierdzenie.
No więc wyjaśniam, że siła oczyszczania szamponu naturalnego zależy od jego rodzaju. Szampon delikatny, do codziennego stosowania, lub odżywczy do włosów zniszczonych będzie oczyszczał łagodniej niż szampon do włosów tłustych. Nic w tym odkrywczego, prawda? W szamponach naturalnych panuje taki sam podział jak w drogeryjnych i należy je dobrać do rodzaju włosów oraz oczekiwanego efektu ich działania. To też żadna nowość raczej. Jeśli ktoś potrzebuje silnego oczyszczania to wystarczy, że wybierze szampon do tego właśnie przeznaczony. Też oczywistość. Skoro zatem to wszystko jest takie oczywiste i jasne to skąd się biorą te mity?
Sama preferuję szampony oczyszczające i tym bardziej nie rozumiem zarzutów dotyczących słabego oczyszczania przez szampony naturalne. Mam takie szampony, których mogę używać raz na tydzień lub dwa, bo są za mocne do codziennego stosowania nawet dla mnie. Pewnie, że są firmy, które wypuszczają szampony w zasadzie bez detergentów i te na pewno będą się pienić minimalnie i będą inne w obsłudze, bo stawiają na odmienną niż powszechna formę oczyszczania. Ale to już wynika z filozofii firmy i początkujący nie muszą sięgać aż po tak wysublimowane formy oczyszczania włosów i po tak „niszowe” szampony ;).
Stosowane w szamponach naturalnych detergenty naturalne nie są synonimem detergentów łagodnych! ALS (ammonium lauryl sulfate), SCS (sodium coco sulfate), czy naturalny SLS (sodium lauryl sulfate) mają silne właściwości czyszczące, nie odbiegające zbytnio od syntetycznego SLS, a już tym bardziej od łagodniejszego SLES. Detergenty naturalne, tak jak i syntetyczne, mogą być silne i łagodne. Dajmy więc raz na zawsze spokój tym bzdurom o słabym oczyszczaniu włosów przez szampony naturalne. Siła oczyszczania przez szampon zależy od jego rodzaju – chcesz silnego oczyszczania to wybierz odpowiedni do tego szampon. Tak samo jak robisz to z kosmetykiem drogeryjnym. I po sprawie.
Jasne, że nie każdy szampon naturalny, nawet odpowiednio dobrany, spełni nasze oczekiwania. Ale czy na pewno sytuacje takie są zastrzeżone wyłącznie do naturalnego segmentu kosmetycznego? Czy oby na pewno sytuacja braku zadowolenia z zakupionego produktu nie zdarza się w przypadku pielęgnacji drogeryjnej? Czy byłaś zadowolona z każdego używanego szamponu drogeryjnego jaki kupiłaś? Czy trafiałaś na świetny szampon każdorazowo? Nie zaliczyłaś żadnych porażek zakupowych i rozczarowań działaniem szamponu drogeryjnego? Szczerze wątpię :DDD.
Nie oczekuj zatem, że pierwszy lepszy szampon naturalny zaspokoi Twoje wszystkie potrzeby. Bo raczej nie masz takich oczekiwań co do szamponów drogeryjnych. Swoje szampony trzeba po prostu znaleźć :), bez względu na to do jakiej grupy należą.
PS. Właśnie zdałam sobie sprawę, że według teorii o niedostatecznym oczyszczaniu włosów przez szampony naturalne, od 8 lat chodzę z brudnymi włosami....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz