Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

środa, 2 września 2015

Moje sierpniowe nowości kosmetyczne

Po zakończeniu miesiąca na blogach kwitną posty denkowe, a ja Wam pokażę co w sierpniu zasiliło moją kosmetyczną armię :).
Część widocznych poniżej kosmetyków przybyło jakiś czas temu i już ich używam, część czeka w kosmetycznej szafce na swoją kolej. Niektóre z nich już mnie oczarowały, inne dopiero dostaną tą szansę :). Zawodów na obecnym etapie nie odnotowałam, ale nie ze wszystkimi nowościami już się poznałam.

Zacznę od pokazania kosmetyków, które przywędrowały do mnie ze sklepu Biosna.pl:



- krem z echinaceą oraz tonik rugiada marki argital
- szampon do włosów przetłuszczających się marki coslys
- krem pod prysznic kokos i tiare marki so'bio
- organiczny olej kokosowy marki coco farm
- dwie maseczki nawilżające marki lavera
Dodatkowo w przesyłce były saszetki herbatek pukka (córka wyda werdykt co do nich) i widoczne na zdjęciu próbki kosmetyków.

Kolejna nowość pochodzi ze sklepu Tobeeco.com i jest to lotion do włosów. Markę Douces Angevines i ich fluid do twarzy oraz maseczkę oczyszczającą przedstawiałam Wam TU. Przesyłka jak zwykle przepięknie zapakowana :), można bez przepakowywania dać komuś w prezencie. Ja oczywiście swojego lotionu nie oddam! Wiążę z nim spore nadzieję, także w związku z akcją poszukiwania idealnej wcierki włosowej.
W pudełeczku znalazłam też próbki produktów, których nie znam :).



I na piękne zakończenie posta nowości made by Mineralna Kasia, czyli kolejna odsłona niepohamowanych zdolności naszej Kasieńki:


 
- masło do ciała mango
- kostki do masażu
- scrub sandał i mango

Dużo wspaniałości, dużo frajdy i dużo czekającej mnie przyjemności :). Podoba mi się takie podsumowanie miesiąca!

48 komentarzy:

  1. Ile pukki <3 :D
    I ogólnie same wspanialości! A kosmetyki Kasiowe pachną obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiowe wąchałyśmy a teraz ich poużywamy :)
      Jak zagadasz z Młodą to się podzelicie herbatkami :)

      Usuń
    2. Jak chce to mogę jej pare yogitea saszetek podrzucić :D

      Usuń
    3. :))))
      Dzięki, nie ma potrzeby :) Ona ma jakieś herbaty, musisz je przejrzeć, może coś Cię zaciekawi :)

      Usuń
  2. Och same wspaniałe kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masło do ciała wypróbowałabym.Kosmetyki widać świetne;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze go nie próbowałam, ale znając Kasię i jej wcześniejsze wyroby na pewno będzie fajne :)

      Usuń
  4. Fajne! A Kasiowe kosmetyki najfajniejsze! Tych zazdraszczam z całej podłej duszyczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DDD
      I cudnie pachną :D
      Chyba Ci nie ulżyłam w Twojej zazdrości.... :P

      Usuń
  5. Super nowości!!! Kasia szaleje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kusicielko jedna :bacik:
    Wpisałam sobie już na listę do kupienia krem z echinaceą i tonik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o tonik to nie wpisuj go na listę..... od razu kup!!

      Usuń
    2. Mój wredny charakter dorwał się do głosu :DDD

      Usuń
    3. E tam od razu wredny ;)
      Ale kupię go na pewno tylko muszę trochę zużyć tego co mam obecnie na stanie.
      A jeszcze odebrałam dosłownie przed chwilą paczkę z Ecospa z hydrolatami.

      Usuń
    4. Z wredotą swą oswoiłam się już dawno :) nie mam z tym problemu :)
      Hydrolaty są fajne! Jakie masz?

      Usuń
  7. Fajne masz te nowości ale chyba najbardziej ciekawią mnie te od Kasi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia jeszcze biznesu nie otworzyła a już ma rzesze wiernych fanek :))))

      Usuń
  8. Świetne, jestem ciekawa dosłownie wszystkiego! Kasiowe cuda wyglądają obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie mogę się doczekać, kiedy się do wszystkiego dobiorę!

      Usuń
  9. Zainteresował mnie krem z Echinaceą i krem pod prysznic kokosowy, ale po linczku do kłębka dotarłam już do moich ever-miłości, czyli do wersji z miodem. :))) I ją chyba zakupię. U mnie w domu, za wyjątkiem pory letniej, nie może zabraknąć kremowych otulaczy do kąpieli o aromacie miodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja żeli pod prysznic (czy innych kremów, tudzież olejków pieniących) nie używałam przez parę lat :). Używałam tylko mydła. Teraz się nawracam :).
      Ja za miodowymi zapachami osobiście nie przepadam, ale fajnie, że Wy macie swój ulubiony :)

      Usuń
  10. same wspaniałości, jesień będzie z pewnością przyjemna

    OdpowiedzUsuń
  11. mam mgiełkę Douces i ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tyle fajnych rzeczy, że nie wiem na czym oko zawiesić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pomyśl jaki ja mam problem ze zdecydowaniem od czego zacząć :DDDD

      Usuń
  13. Ania wymyślialam peeling specjalnie dla Ciebie tylko musze znaleźć chwile zeby go zrobić;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio?????? Taki co odejmuje 10 kg i 10 lat????
      heheheheheee, żartuję :)))
      Chociaż nie powiem, przydałby się taki....
      Jak Ciebie znam to będzie bajer nie z tej ziemi :DDDD

      Usuń
    2. eno nie przesadzaj :) bo ja sie tu czerwienie :)

      Usuń
    3. To nie jest absolutnie słodzenie, tylko stwierdzanie faktów :D

      Usuń
  14. Anula, same wspaniałe kosmetyki widzę.

    Tonik miałam i byłam nim zachwycona! Ogólnie marka argital jest warta uwagi.

    Coslys i So Bio lubię.


    Ciekawią mnie kosmetyki Tobeeco, może skuszę się na jakiś kosmetyk.

    Kasiowych kosmetyków zazdroszczę Ci jak nie wiem co ;) Cudowności!

    Miłego używania :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tonik właśnie Ty mnie skusiłaś :)
      Krem z echineceą też już polubiłam.

      Usuń
    2. Anula, cieszę się :) Cudny jest, prawda? I ten zapach <3 podoba Ci się?

      Usuń
  15. Nie kus tonikiem :D

    Niby mam jakieś w zapasie, ale na fajny tonik łatwo mnie namówić

    OdpowiedzUsuń