Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

środa, 3 czerwca 2015

Sylveco - lniana maska do włosów

Od dawna marzyła mi się odżywka do włosów od firmy sylveco. Całkiem niedawno producent spełnił moje marzenie i to podwójnie - oferta sylveco została bowiem wzbogacona nie tylko o odżywkę do włosów, ale również o maskę! I to właśnie maska trafiła do mnie niebawem po swoim rynkowym debiucie.



Od producenta:
Hypoalergiczna maska do włosów z ekstraktem z nasion lnu zwyczajnego i olejem kokosowym przeznaczona jest do pielęgnacji włosów suchych i łamliwych. Jest bogata w składniki nawilżające i odżywcze, pozwala poprawić wygląd i kondycję włosów. Olej kokosowy, dzięki swoim wyjątkowym właściwościom, wykazuje zdolność przenikania do struktury włosa, zwiększa nawilżenie końcówek, zapobiega także ich rozdwajaniu się. Związki śluzowe, zawarte w nasionach lnu, powlekają i chronią włosy, znakomicie je wygładzając.
Nałożenie maski po umyciu ułatwia rozczesanie włosów, zapewnia efekt miękkich, lekkich i lśniących kosmyków. Stosowanie maski jako kompresu, przed myciem, zdecydowanie poprawia nawilżenie i zwiększa elastyczność włosów.

Sposób użycia: na umyte włosy nałożyć maskę na całej długości włosów i spłukać po ok. 2 minutach. Można stosować po każdym myciu włosów.
Jako kompres regenerujący: przed myciem wetrzeć maskę we włosy, owinąć ręcznikiem na min. pół godziny. Następnie dokładnie spłukać i umyć włosy szamponem. Stosować 1-2 razy w tygodniu.

Skład:
Woda, Ekstrakt z nasion lnu, Alkohol cetylowy, Olej kokosowy, Cukier, Gliceryna, Olej z pestek winogron, Kwas stearynowy, Panthenol, Glukozyd decylowy, Oleinian glicerolu, Kwas mlekowy, Guma guar, Witamina E, Benzoesan sodu, Betaina kokamidopropylowa



Maska jest bielusieńka, prawie nie pachnie i jest bardzo gładka w dotyku - ma konsystencję pulchniutkiego, niezbyt gęstego kremu. Rozprowadza się przyjemnie i bez problemu, nie ścieka, ładnie się wchłania.
Zgodnie z zaleceniami maskę należy nałożyć na włosy na 2 minuty i spłukać. Dwie minuty? Odżywkę mam na włosach dłużej... Postanowiłam użyć maski lnianej tak jak innych i zostawiłam pod czepkiem na ok. 1 godzinę. Po zmyciu maski czekała mnie niespodzianka. Nie z tych miłych niestety. Po wyschnięciu włosy były szorstkie, sztywne i pozbawione blasku.
Jako kompres regeneracyjny, stosowana przed myciem, dawała tak słaby efekt, że musiałam zastosować na suche włosy odżywkę w sprayu. Włosy się elektryzowały, były w strasznym nieładzie - ewidentnie brakowało im nawilżenia i odżywienia. Zupełnie jakbym nic nie użyłam przed myciem.
Stosowana po myciu jak zwykła odżywka również mnie nie zadowala. Muszę jej użyć dużo więcej niż innych odżywek a i tak działa słabiej. Włosy kiepsko się rozczesują, po wyschnięciu nie są miękkie i delikatne jak zazwyczaj, są trochę zmatowione i nieprzyjemne w dotyku. Nie układają się ładnie.

Uwielbiam produkty marki sylveco. Ale maska zawiodła mnie strasznie. Straciłam ochotę na kupno ich odżywki.

58 komentarzy:

  1. A próbowałaś ja trzymać na głowie przed myciem te przepisowe 2 minuty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pisałam, że stosowałam ją jako kompres przed myciem :)

      Usuń
    2. Hm... To może podrasuj ją po swojemu...winem :D

      Usuń
    3. Winem podrasować mówisz :DDD hahahaaaa :) dobrze powiedziane :)))
      No już z nią majstruję ;)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje odczucia co do tej maski sa podobne. Zadziwił mnie tez- negatywnie- szampon - ten z owsem - cos z nim nie halo jest. A co do balsamu myjacego ... Zapach wybitnie mi odpowiada ale włosy mam po nim przyklejone do czaszki:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie jestem jedyna niezachwycona....
      Dla mnie szampon owsiany jest za ciężki, ale balsam myjący był całkiem znośny.

      Usuń
    2. Owsiany to ten pszeniczny? ;> Jeśli tak, to ja go uwielbiam, za to balsam do mycia jest dla mnie zupełnie niewspaniały ;)

      Usuń
    3. Tak, pszeniczny to owsiany :D

      Usuń
  4. o nieee, a tak się na nią napaliłam :D teraz się zastanowię sto razy zanim kupię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwestia rodzaju włosów, spotkałam pozytywne opinie.

      Usuń
  5. widzisz mnie rozczarował ich szampon i na razie nic wiecej nie kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  6. O patrz, a ja się spodziewałam, że będą ochy i achy. Z Sylveco do włosów nie miałam nic, choć myslałam swego czasu o tej masce, ale skutecznie mnie zniechęciłaś ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ochy i achy mi się marzyły :D
      Masz inne włosy, może u Ciebie będzie inaczej.

      Usuń
  7. Oj szkoda. Widocznie Twoje włosy niezbyt lubię się z lnem :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. O widzisz, dobrze wiedzieć, że są i zadowoleni :)

      Usuń
  9. Wiązałam z nią wielkie nadzieje i miałam wpisaną na listę produktów, które muszę kupić w Polsce ale teraz to się poważnie zastanowię czy jej z tej listy nie skreślić :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanów się, ale pamiętaj, że każde włosy co innego lubią. Może Twoim podpasuje :)

      Usuń
  10. A to mnie zaskoczyłaś. Tyle się ją wychwala! A próbowałaś kiedyś maseczkę z lnu zrobić? Może to len Ci nie służy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maseczki z lnu nie robiłam, ale czasem stosuję na włosy olej lniany więc myślałam, że i w tej postaci len będzie fajny....

      Usuń
  11. A myślałam że będzie hit :) sama też miałam ochotę na ta maskę, bo np. sam olej lniany dobrze służy moim włosom, ale póki co przystopuję z zakupem, jeszcze musze poczytać inne opinie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tym samym się kierowałam :) olej lniany mi służy.

      Usuń
  12. Szkoda bardzo :( ja mam odżywkę, ale jeszcze nie stosowałam... zobaczymy co z niej będzie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ciekawe jak się odżywka spisze... ja na razie chyba się na nią nie skuszę. Mam jeszcze nową gpb aubrey organics na szczęście :D

      Usuń
    2. Nie skuszaj sie xd wyślę ci troche :*

      Usuń
    3. *:
      To ja Ci podeślę maskę, może akurat Twoje kręciołki polubią *:

      Usuń
    4. tylko się nie śpiesz :D bo ja przesyłką dla Ciebie zajmę się dopiero po egzaminach :D

      Usuń
  13. sylveco do włosów się u mnie nie sprawdza ;/

    OdpowiedzUsuń
  14. mam podobne odczucia co do odżywki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jednak ta kategoria im nie do końca wyszła...

      Usuń
    2. Myślę że to przez te oleje, mi zarówno kokos nie służył, jak i z pestek winogron olej, poza tym odzywka i maska wyglądają na raczej lekkie , więc dla włosów lubiących coś cięższego nie sprawdzą się, ja bym się obawiała w tej masce akurat i tego ekstraktu z lnu, moje włosy po oleju lnianym były w strasznym stanie.

      Usuń
  15. Rzeczywiście niemiła niespodzianka. Szampon pszeniczno-owsiany mi odpowiada. Chciałabym wypróbować też ich odżywkę ale w sklepie zielarskim gdzie często kupuję Sylveco jej nie ma. Jest tam natomiast maska lniana ale nie skusiłam się na nią gdyż na stronie producenta przeczytałam, że maska przeznaczona jest do włosów suchych i łamliwych, a więc nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam nadzieję, że skoro do suchych i łamliwych to będzie silnie nawilżać i odżywiać...

      Usuń
  16. szkoda, że zawiodła, bo długo na nią czekałaś

    OdpowiedzUsuń
  17. Byłam bardzo namawiana na tę maskę w sklepie zielarskim i dobrze że nie wzięłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie potrafię jej z czystym sumieniem polecić :D ale może Tobie akurat by pasowała?

      Usuń
  18. Warto byłoby dodać do recenzji jaki rodzaj włosów posiadasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie informacje dotyczące mojej cery, włosów są w zakładce "moje kosmetyczne CV" :). Napisałam je, aby za każdym razem nie powielać tych samych informacji :)

      Usuń
  19. Mnie jakoś nie jest z Sylveco po drodze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię, wiele ich kosmetyków bardzo mi odpowiada. Ale nie wszystkie jak widać.

      Usuń
  20. Skutecznie mnie z niej wyleczyłaś ;)
    A nawet dzisiaj zastanawiałam się nad nią w drogerii...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DDDD
      Mnie zawiodła niestety, ale wiem, że niektórzy chwalą.

      Usuń
  21. Nie wiem kto może chwalić tą maskę... przecież to porażka :( Podobnie jest z szamponem. nie polecam produktów tej firmy do włosów, a po resztę boję się już sięgać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim odczuciu włosowe pozostawiają do życzenia. Ale wiele ich kosmetyków wielbię - balsam do ciała, zielony peeling do ciała, lekki krem brzozowy, normalny krem brzozowy, micel lipowy.

      Usuń
    2. Wiele pozostawiają do życzenia to dość delikatne sformułowanie :) Moim zdaniem są nie do użycia ;/
      Reszty nie miałam okazji testować więc się nie wypowiem. Opinie w internecie są różne, a ja już nie chcę testować na sobie..

      Usuń
    3. Wiesz, ale to że nam nie pasuje nie oznacza automatycznie, że osobie o innych włosach i wymaganiach nie będzie odpowiadać.
      Ja mam kilka firm, w przypadku których jeden produkt włosowy był porażką a inny hitem :)

      Usuń
  22. Trzeba przyznać że ta maska nie wszystkim odpowiada. Niektóre dziewczyny skarżą się na brak gładkości włosów po jej użyciu. Sylveco trochę co innego zapewnia.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kupiłam maskę lnianą i też mam mieszane uczucia tylko stosowałam jako kompres przez 30min przed myciem...pierwszego dnia po wyschnięciu wyglądałam jak pudel :P to nie jest kosmetyk dla mnie...chyba, ze po umyciu włosów szamponem dam jeszcze odżywkę
    Szampon ten od razu z odżywką też mi nie przypadł do gustu, wyglądałam po nim jakby piorun w miotłę strzelił....
    Za to kosmetyki do twarzy rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z sylveco mam podobnie jak Ty - do twarzy cacy, do włosów niekoniecznie :D
      No i balsam brzozowy jest super :)

      Usuń