Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

niedziela, 8 marca 2015

Ostatnie zakupy

No może nie takie ostatnie, bo niektóre robione już jakiś czas temu, ale nie pokazywałam Wam ich jeszcze.
Zakupy w manufakturze kosmetycznej popełniłam przez Kasię i jej przepis na mgiełkę do włosów :). Kasia tworzy samorobione cudeńka, na widok których ślinka mi cieknie! Jej blog to kopalnia kosmetycznych inspiracji!


Bardzo mi odpowiada fakt, że ekstrakty są w formie płynnej. Strasznie to wygodne! Część będę stosować do łepetyny jako tuning do szamponu i wcierek, a część do twarzy dodając do toniku. Proszkowaną witaminę C używam do robienia prostego serum z 20% jej zawartością. Biała glinka to prezent od sklepu.

Poniżej zakupy z iherba. Tonik do skóry głowy aubrey organics nabyłam po pochwałach Łucji i jestem z niego bardzo zadowolona! Łucja zna się na rzeczy :). Mydełko alafia miałam na iherbowej wish liście już bardzo długo. Kupiłam je wreszcie pod wpływem zachwytów tą marką Miłośniczki Natury :). Drugie mydło to na razie dla mnie wielka zagadka :), nie znam firmy.


Biochemia urody, czyli klasyka :). Tym razem włosowo - hydrolat lawendowy idealnie się zgra z ekstraktami z manufaktury kosmetycznej. Wzięłam też szampony bazowe, bo męczyły mnie od dłuższego czasu. Jeden jest dla Ariki :) a drugi dla mnie. Sobie wzięłam z zestawem do włosów tłustych. Przy okazji dorzuciłam składniki do zrobienia toniku twarzowego, do którego hydrolaty miałam wcześniej.


I to na razie tyle nowinek w moich zbiorach kosmetycznych :).

42 komentarze:

  1. Wspaniałe zakupy! Wzdycham do marki alafia ;) Może kiedyś trafię na nią w tk maxx :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może :DDD wytężaj wzrok!

      Usuń
    2. Ostatnio w Tk Maxxie pojawiły się szampony i odżywki Alafii. Kupiłam lawendowy do moich przetłuszczających się włosów. Pięknie pachnie. Jest bardzo wydajny i ładnie się pieni. Niestety, włosy są po nim tłuste. Dosłownie! Być może to zawartość masła shea?!Używam go teraz w roli żelu pod prysznic. Nadaje się idealnie.

      Usuń
    3. Czyli słusznie obawiałam się ich szamponów... Podejrzewałam, że do moich skłonnych do przetłuszczania się nie sprawdzą. Ma bogaty skład, chyba za bogaty dla naszych włosów.
      Dobrze, że jako żel się spisuje :))))

      Usuń
  2. Widzę że będzie dużo samoróbek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłego mieszania kosmetyków :) Muszę się kiedyś skusić też na takie półprodukty u coś ukręcić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna zabawa, tylko trzeba uważać, bo wciąga :)

      Usuń
  4. Same wspaniałości widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne zakupy :)
    Piszesz, że jeden szampon bazowy jest dla Ariki. A czy próbowałaś kąpać ja w czarnym mydle marsylskim w płynie? Jest świetne. Zajrzyj tu:
    http://naturaiuroda.blogspot.com/2011/12/marius-fabre-savon-noir-i-fara.html
    i tu:
    http://naturaiuroda.blogspot.com/2012/01/jeszcze-jedno-spotkanie-z-fara.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matko, biedna psinka....Miała farta, że trafiła na Ciebie!
      Tylko wiesz, Arika ma włos nie sierść i nie wszystkie mydła się sprawdzają w takich wypadkach. Co nie zmienia faktu, że mam dla niej kilka na oku :))))

      Usuń
    2. Ta sunia, o której pisałam rzeczywiście jest szczęściarą gdyż trafiła na dobrą opiekunkę. Przebywa tam do dzisiaj i prawdopodobnie pozostanie na zawsze.

      Anula, czy znasz forum Dogomania? Tam można się naczytać o psich nieszczęściach, a także o przypadkach ludzkiego okrucieństwa i głupoty. I wcale nie są to odosobnione, pojedyncze przypadki. Aż wierzyć się nie chce, że tacy potrafią być ludzie...

      Usuń
    3. Wiesz, ja nie mogę o takich rzeczach czytać... za słabą mam psychikę na opisy dręczenie zwierząt. Dlatego niestety nie nadaję się do żadnych akcji ratowania zwierząt, nie radzę sobie z tym.

      Usuń
  6. Mogłabyś zrobić post o serum które robisz z witaminy C sproszkowanej? Ciekawi mnie ten tonik do skóry głowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już zrobiłam, dawno temu, ale aktualny :)
      http://naturalnazakupoholiczka.blogspot.com/2013/10/serum-z-witc-nufountain-i-nie-tylko.html

      Usuń
  7. oh same cudeńka, mam ten żeń-szeń z manufaktury :)
    tak mam ochotę na szaleństwo w iHerb:P
    :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha to nie tylko ty mnie kusisz ale ja CIebie też:) To mi sie podoba! Wiesz dzis rano przy sniadaniu mnie olśniło i zastanawiałam sie czy nie dodac do mojej mgiełki kwas hialuronowy co myślisz?? Pozdrawiam kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))))))
      "Zemściłaś" się :DDDDDDDDDD
      Ja często dodaję HA do toników włosowych, tylko ostrożnie z ilością :) fajnie robi na skórę głowy.

      Usuń
  9. widzę, ż ecałkiem naturalnie! :) tak trzymać!

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaobserwowałam Kasię, będę ją podglądać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo miło oglądało się Twoje zakupy, mam nadzieję, że ja już niedługo zrobię jakieś zakupy pół produktowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. A kysz! ;-)

    Już poszłam patrzeć, co to ta manufaktura kosmetyczna, a dopiero co naklikałam różnych tam... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. o jacie - naturalne szaleństwo ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Sama natura :) A co myślisz o kosmetykach naturalnych Tołpy - http://tolpa.pl/kosmetyki? Ja nie miałam okazji ich testować, opinie są bardzo pozytywne, ale natrafiłam na kilka nieprzychylnych ... Może to konkurencja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam o nich zdania, nie używam tej firmy.
      Ale nie widzę powodu by zrzucać nieprzychylne opinię na konkurencję :DDDD

      Usuń
    2. Mam żel pod prysznic Tołpy z amarantusem. Myje ok,ale jakiś odczuć nawilżających na skórze nie odczułam.Jedynie skład ma łagodniejszy w porównaniu z żelami z SLS.

      Usuń
  15. Ciekawe jak sie sprawdzi u Ciebie szampon z Biochemi Urody, bo u mnie byl to kompletny niewypal. :-( Teraz testuje szampony Sylveco i jestem zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tym bardziej jestem ciekawa jak się spisze :)
      Sylveco znam, ale za ciężki dla mnie (balsam zdecydowanie lepszy).

      Usuń
  16. Czekamy na Twoje samorobione kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej mało twórcze będą i proste, ale to i tak fajna zabawa :)

      Usuń
  17. Szampon bazowy eko z biochemi urody u mnie okazał się porażką. Zamówiłam go parę dni temu, dziś go otrzymałam, umyłam włosy.. i po umyciu były obciążone, lepkie i jakieś gumowate. Nigdy czegoś takiego nie miałam po żadnym szamponie. W składzie jest ''Xanthan Gum'' więc może z tym składnikiem przeholowali..

    OdpowiedzUsuń