Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Wszechstronne mydło do ciała aubrey organics

Delikatne mydło do mycia ciała z olejem różanym aubrey organics to prawdziwie wszechstronny kosmetyk. Z sukcesem zastępuję mi 4 inne produkty.  Miłością do niego zaraziła mnie Pani Mariola z iwos.pl, której raz jeszcze serdecznie za to dziękuję!


Mydło w płynie jest prawie bezzapachowe. Wyczuwam jedynie lekki zapach oleju z róży (nie mylić z różą). Pieni się delikatnie i tak samo działa. Pomimo braku piany jest wydajny, na umycie twarzy razem z szyją i dekoltem wystarcza jedna porcja pompki. A właśnie - pompka. Ma ciekawy kształt :), taki nietypowy. Podczas używania, gdy naciskamy pompeczkę, ona lekko się przekręca :). Kosmetyk ma troszkę mleczny kolor i konsystencję rzadszego żelu.
Ale przejdźmy do rzeczy, czyli zastosowania i działania.


Mydło zapewnia bardzo delikatne a jednocześnie skuteczne oczyszczanie cery. Świetnie radzi sobie z makijażem, nie pozostają żadne resztki podkładu, pory są czyste i zamknięte. Nie napina, cera jest gładka, aksamitna i miękka. Bardzo lubię stosować mydło do porannego odświeżania skóry twarzy po nocy. Toniki i kremy bardzo ładnie się po nim wchłaniają. Mycie ciała jest równie przyjemnym doświadczeniem - mydło nie wysusza, wygładza pozostawiając lekką i przyjemną warstewkę oraz uczucie czystości. 
Jest także idealnym płynem do higieny intymnej! To jeden z najlepszych kosmetyków w tej kategorii z jakim miałam do czynienia. Myje delikatnie, nie podrażnia, nie ściąga i bardzo dobrze odświeża. Jest naprawdę wyjątkowo komfortowe w użyciu.
Kolejne zastosowanie - golenie! To idealny żel do golenia wszystkiego, łącznie z najbardziej wrażliwymi okolicami. Daje piękny poślizg maszynce, chroniąc jednocześnie skórę przed pokaleczeniem czy podrażnieniem ostrzami. Moje piszczele odetchnęły z ulgą - już nie są tak często masakrowane w wyniku porannego pośpiechu :).



Pozostało mi tylko jego wypróbowanie do mycia włosów - i skusiłam się na ten eksperyment. Podczas pierwszego mycia piana jest malutka a sam kosmetyk lekko tępy w użyciu. Drugie mycie jest znacznie przyjemniejsze. Dość mocno kołtuni włosy, są też troszkę klapnięte po wysuszeniu. Ale dobrze trzymają świeżość i ich ogólny wygląd nie daje powodów do narzekania. Nie jest to może mój najlepszy szampon :), ale też i bardzo mu daleko do złego.


Strasznie polubiłam mydło w płynie aubrey organics. Produkt niezwykle skuteczny, wysokiej jakości i posiadający szerokie spektrum zastosowań. Taki mały, kosmetyczny skarbuś :).
Mydełko w pojemności 237 ml i cenie 51,50zł do kupienia TU.

35 komentarzy:

  1. Ech... Wychodzę i nie wiem kiedy wrócę! W tym miejscu kuszenie jest wręcz nieprzyzwoite!
    ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech... nie wierzę, że mogłabyś mnie opuścić :DDD

      Usuń
    2. ja też nie.. wróciłam...
      normalnie nie mogę bez ciebie żyć

      :D :D :D

      Usuń
    3. :DDDDD
      Też Cię kocham!!!! *:

      Usuń
  2. Mało mnie kusi ta marka, głównie ze względu na opakowania :) Niezachęcające są, kojarzą mi się z serią ziaja dzieciom, czy jakoś tak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Design nie jest ich mocną stroną :DDDD

      Usuń
    2. Fakt, opakowania Aubrey nie kuszą. Z zawartością też bywa różnie - wszelkie rzeczy do włosów z Aubrey u mnie się nie spisały. Ale to mydło wygląda nawet zachęcająco... Ale tyle innych rzeczy na liście "do kupienia", że pewnie nieprędko do mnie trafi;)

      Usuń
    3. Ja nie lubię ich szamponów, ale 3 odżywki aubrey to moje hity! Kremy do twarzy to dla mnie porażka, za to peeling do twarzy z kwasami aha jest cudny! Mam bardzo skrajne uczucia co do ich kosmetyków.

      Usuń
    4. Peelingu nie kojarzę. Poproszę o jakieś namiary na niego:)

      Usuń
    5. A bo źle nazwałam... to jest maska, ale ma peelingujące drobinki, jest boska! Trzymam kilka minutek, potem masaż, spłukuję i cudo :)
      http://iwos.pl/maseczki/1045-maska-z-owocowymi-kwasami-aha-terapia-przeciwzmarszczkowa-aubrey-organics.html

      Usuń
  3. Świetna recenzja lecz cena zniechęca :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyk nie był tani, ale jestem bardzo zadowolona!

      Usuń
  4. Fajnie, że się sprawdza ale cena oj nie :((

    OdpowiedzUsuń
  5. Całe szczęście Aubrey mnie nie kusi, kiedy widzę tą markę, zapala mi się czerwone światełko ;) Fajnie, że Tobie dobrze służy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba mocno Ci podpadli....

      Usuń
    2. Anula może nie aż tak bardzo, ale kosmetyki, które testowałam zniechęciły mnie skutecznie do marki ;)

      Usuń
    3. Ja też zaliczyłam kilka wpadek z aubrey...
      Próbkę tego mydła dostałam od Pani Marioli z iwosu, sama bym raczej nie kupiła. No i zakochałam się.

      Usuń
  6. Dobrze mieć swoich skarbusiów :) 4 funkcje...hmm imponująco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dobrze, dobrze :)))
      Jakby się uparł to i 5, ale jako jest jedynie znośne.

      Usuń
    2. Chciałam napisać, że jako szampon jest jedynie znośne :), ale od biedy daje radę.

      Usuń
    3. To się nazywa kombo :) jakby tak pomyśleć dobrze i gdyby sobie nie żałować to idę o zakład, że jeszcze parę funkcji by można dodać co?

      Usuń
    4. Myślę, że tak, chociaż w kwestii pielęgnacji ciała to już chyba nic nie zostało... bo używam i do twarzy i higieny intymnej, włosów, reszty ciała :)
      Ale można użyć do zmywania, mycia podłóg i prania :D tylko trochę żal :D
      No i do "prania" Ariki :DDDDDDDDD

      Usuń
  7. Uwielbiam takie wielozadaniowe produkty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie jak są tak skuteczne a nie naciągamy ich wielozadaniowości na siłę ;)

      Usuń
  8. Ja też lubię produkty wielozadaniowe i pewnie to mydło by mi się spodobało ale cena nie zachęca do kupna :)
    Muszę powiedzieć, że coraz bardziej kuszą mnie kosmetyki Aubrey, a tu czytam, że szampony kiepskie, że kremy kiepskie. Chyba jednak nie będzie innego wyjścia jak wypróbować je na własnej skórze :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy lubią ich szampony i kremy - ja akurat zupełnie nie. Ale ogólnie firma ciekawa, można u nich znaleźć coś do zakochania się :))))

      Usuń
    2. Już znalazłam jeden taki produkt, a mianowicie Kremowe mydło natural spa sea wonders :)

      Usuń
    3. No to muszę mu się przyjrzeć :)

      Usuń
  9. Niezbyt mnie zachęca. Jak widzę "rosa" na opakowaniu jakiegokolwiek produktu to od razu jestem wobec niego nieufna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja bardzo lubię olej z róży :)
      Jak coś to jest też ziołowa wersja :D

      Usuń
    2. Ziołowa o wiele bardziej do mnie przemawia :)

      Usuń
  10. Lubię rozwiązanie kilku produktów w jednym, ale jako szampon bym go nie użyła. ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego? Całkiem jest niezłe w tej roli. Miałam wiele szamponów, które gorzej się sprawdzały w myciu włosów niż to mydło :)

      Usuń
  11. miałam je w koszyku ale odpuściłam z pewnością je sprawdzę u siebie

    OdpowiedzUsuń